Skąd ja to znam…
Tworzę rebranding dla dużej firmy produkujacej sprzęt dla specyficznej branży, z kilkudziesięcioma oddziałami w całej europie – wysyłam logo zrobione wg briefu, i niepotrzebnie dodaję drobną wariację kształtu jako dodatkowy załącznik – co otrzymuję w odpowiedzi
„Poproszę zrobić jeszcze 10 wersji bo nie możemy się zdecydować, który z tych 2 projektów bardziej nam się podoba” :)
Po dłuższej chwili braku kontaktu kolejne ciekawe zagranie „wie Pan, tak duży wybór, że już nie wiemy co wybrać i chyba na razie w ogóle odłożymy realizację – ale oczywiście dostanie pan pieniądze za swoją pracę, tylko nie jesteśmy pewni, czy będziemy w ogóle ten projekt wprowadzać do użytku”
Paranoja.